Zagórzański Jarmark Wielkanocny
Chociaż to pierwsze małe rączki wyciągały się do głaskania miękkich, białych futerek, a buzie otwierały się z zachwytu nad konkursowymi pięknościami w klatkach, to również rodzice maluchów i inni dorośli z zainteresowaniem oglądali przygotowany na tą okoliczność żywy inwentarz.
Pierwszych gospodarzy nie trzeba zbytnio przedstawiać; to działająca prężnie w Zagórzańskich Dziedzinach rodzina Kościelniaków z Olszówki. Poza muzycznymi talentami odziedziczonymi po znanym dziadku, mają dodatkową pasję związaną z hodowlą owiec i ciągle jeszcze odkrywamy ich kolejne zdolności. Tym sposobem, poza mini – zagrodą, na stoisku Stowarzyszenia Miłośników Kultury Góralskiej „Pod Cyrlom” można było kupić pięknie wypieczone barany i kolorowe mazurki. A dobrze wiemy, że nie tylko słodkościami mogą nas jeszcze zaskoczyć!
Prawdziwym pasjonatem i hodowcą okazał się Michał Łabuz – mieszkaniec Mszany Dolnej, który swoje koguty, kury, a nawet króliki zdecydował się zaprezentować na naszym jarmarku. Każdy, kto odwiedził pięknie wyeksponowany konkursowy drób, mógł zaczerpnąć trochę wiedzy prosto od specjalisty w tym temacie. Wprawdzie dopiero się poznajemy, ale już powstaje kilka pomysłów na to, co dalej zrobić z takim potencjałem. Okazało się też, że Pan Michał wspierał już niejednokrotnie twórców żywej szopki przy parafii św. Sebastiana w Niedźwiedziu, którą zresztą współorganizował nasz „dziedzinny” pszczelarz z Koniny, Piotr Woźniak. Świat jest mały…
Przyjęta przez organizatorów zasada organizowania jarmarku na dwa tygodnie przed świętami niesie ze sobą ryzyko kapryśnej pogody. Doświadczyliśmy już deszczu w grudniu i śniegu w marcu, natomiast ta niedziela okazała się dla nas istnym „oknem pogodowym”. Między deszczową sobotą, a śnieżnym poniedziałkiem, na placu targowym czekały zapełnione z każdej strony stoły, dopisali również wystawcy z targu staroci, którzy zazwyczaj to miejsce zajmują tylko w soboty. Wystarczyło tylko dobrze się ubrać – wiadomo, marzec! - i przyjść na plac, by w pięknym słońcu spacerować między stoiskami, podziwiać, kupować i nawet kosztować…
W samo południe rozpoczęła się tam bowiem kulinarna „Bitwa na sodrę”, czyli zupę ze święconki. Zapachy rozchodzące się przy stołach konkursowych drażniły nosy, a ci, którzy jeszcze przed obiadem pojawili się na placu, już nie mogli się doczekać wydawki. Wszystkich zebranych przywitała Dorota Kościelniak i wyjaśniła zasady konkursu. Do bitwy zgłosiły się cztery koła gospodyń: KGW Olszówka, KG Paradne Gosposie z Kasinki Małej, KGW Gosposie z Mszany Górnej i KGW „Śwarne Babki” z Łętowego. Każde z kół przygotowało sodrę na swój sposób, najbliższy smakowo danej okolicy i tradycji przygotowania. W ten sposób pojawiła się sodra na zimno, na ciepło, na rosole i na serwatce. Przyjęliśmy, że publiczność głosuje oddając głos na wybraną przez siebie zupę, do wyczerpania się „materiału konkursowego”. Kupony z typami publiczności spływały do zamkniętej urny i ciężko było przewidzieć wynik przed ostatnią chochlą, bo wszystkie gaździny starały się zapewnić sobie odpowiednie grono głosujących smakoszy.
Czas oczekiwania na oficjalne wyniki można było sobie umilić udziałem w warsztatach robienia bagniyńci lub świątecznego ekostroika. A te odbywały się po sąsiedzku, w gościnnych progach Miejskiego Przedszkola nr 2, za co nisko się kłaniamy Dyrektor Halinie Domiter. Kto odwiedził dawne przedszkole „Meblometu” wracał dumny z własnoręcznie wykonaną palmą lub stroikiem, a przy okazji mógł podpatrzeć jak przedszkole pięknie realizuje edukację regionalną oraz jak zapobiegliwe przedszkolaki już przygotowane są do świąt. Od samego wejścia witały wszystkich świąteczne dekoracje, a na półkach pięknie prezentowały się rodzinne prace złożone na konkurs wielkanocny.
Gdy na placu targowym pojawił się Paweł Kołodziej – mistrz kulinarny i szef kuchni z „Szapo ba” z Kasinki Małej - to dla zebranych był znaczący sygnał, że głosy w „Bitwie na sodrę” zostały policzone i nadchodzi czas ogłoszenia wyników. Pięknie przygotowane drewniane dyplomy z chochlami to wynik ścisłej współpracy z Zespołem Szkół Techniczno-Informatycznych w Mszanie Dolnej, firmą „Auto Dawiec” z Kasinki Małej, Stowarzyszeniem Miłośników Kultury Góralskiej „Pod Cyrlom”, ujka Staska (Stanisława Kościelniaka z Olszówki) oraz Drewnianych cudów z Kasinki. Podsumowanie głosowania zrobiła Dorota Kościelniak, zaś gratulacje i nagrody wręczali kolejno: za udział w konkursie „Śwarnym Babkom” z Łętowego - Bolesław Żaba, Wójt Gminy Mszana Dolna, inicjator i koordynator Zagórzańskich Dziedzin; brązową chochlę Paradnym Gosposiom z Kasinki Małej - Michał Grzeszczuk, Zastępca Burmistrza Miasta Mszana Dolna; srebrną chochlę Gosposiom z Mszany Górnej - Jan Puchała, Radny Powiatu Limanowskiego; a złotą chochlę wraz z ufundowaną przez siebie nagrodą – udziałem we wspólnych warsztatach kulinarnych – dla Koła Gospodyń Wiejskich z Olszówki przekazał Paweł Kołodziej. Serdecznie gratulujemy wszystkim kołom bez wyjątku i czekamy z niecierpliwością na efekty warsztatów – już cieknie nam ślinka… Interpretacja tradycyjnej kuchni w nowoczesnym wydaniu, to może być ciekawa propozycja na talerzu…
Rekordowe grono pod względem liczby dotychczasowych wystawców stworzyli:
- Rodzina Kościelniaków - Stowarzyszenie Miłośników Kultury Góralskiej „Pod Cyrlom”
- Monika i Piotr Woźniakowie Pasieka u Piotra Woźniaka z Koniny
- Monika Gorczańskie Sery
- Lucyna Pazdur
- Barbara Węglarz i Joanna Węglarz - Sznurkowe Perełki
- Paweł Widzisz - Drewniane cuda z Kasinki
- Józefa Potaczek – malarstwo artystyczne
- Zofia Piętoń
- Maria Nawara
- Małgorzata Suder
- Maria Knapczyk i Urszula Kołodziej
- Władysława Anna Jamróz
- Danuta i Ewa Franczak
- Stowarzyszenie Rękodzielników Zagórzańscy Pasjonaci
- Barbara Jarosz
- Stowarzyszenie Paradne Gosposie z Kasinki Małej
- Jolanta Klimek „LAWENDOWY KLIM-at”
- Żaneta Nawieśniak
- Ewa Szymczyk
- Koło Pszczelarzy z Mszany Dolnej
- Marek Wojtas Pasieka „Pszczółka” z Męciny
- Barbara Pogwizd Pasieka Hobbystyczna „Pszczele Ścieżki”
- Skarby Gorców
- Małgorzata Orawiec
- Marzena Trzepaczka
- Anna Monika Malik
- Jan Górka
- Anna Wójcik
- Kasandra Kleinert-Pawlik
- „ArtGalia” Hand Made
- Fundacja „Pro-vincja” ze Słopnic
- Helena Kaim
- Joanna Mróz „Zapleciona Makramka”
- Pracownia krawiecka „Nitula”
- Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy w Mszanie Dolnej
- Michał Łabuz
- Wystawcy z sobotnich Targów Staroci w Mszanie Dolnej.
Dziękujemy wszystkim wystawcom Zagórzańskiego Jarmarku Wielkanocnego! Słowa wdzięczności kierujemy również do P. Zbigniewa Kościelniaka z Olszówki za przekazanie bukszpanu do dekoracji stoisk.
Należy jeszcze wspomnieć, iż wykorzystaliśmy przestrzeń targu do prezentacji tych osób, stowarzyszeń i instytucji, których produkty, usługi i inicjatywy wyróżniono Znakiem Promocyjnym Zagórzańskie Dziedziny. Można im się było dokładniej przyjrzeć, gdyż gabloty z planszami stały w centralnym miejscu; nie sposób było ich nie zauważyć. Staramy się zachęcać lokalnych przedsiębiorców, twórców, rzemieślników do starania się o znak marki – wszak #razemtworzymyzagórzańskiedziedziny! Chwalmy się więc tym, co w regionie najlepsze! Wszystko to ramach działań Zagórzańskich Dziedzin i współpracy trzech zagórzańskich samorządów: Miasta i Gminy Mszana Dolna i Gminy Niedźwiedź.
Słowa podziękowania kierujemy również do tych dobroczyńców, którzy podczas Jarmarku wsparli zbiórkę pieniędzy na leczenie Olafka. Szczególnie doceniamy zaangażowanie Pawła Widzisza, który na siebie wziął obowiązek pilnowania puszki i zachęcania do zasilenia jej zawartości.
Patronat Honorowy nad wydarzeniem objęli: Witold Kozłowski, Marszałek Województwa Małopolskiego oraz Mieczysław Uryga, Starosta Limanowski.
Promocyjne wsparcie medialne otrzymaliśmy od redaktorów portali: limanowa.in, gorce24, tv28.
Partnerami jarmarku byli również: Zespół Szkół Techniczno-Informatycznych w Mszanie Dolnej, Pizzeria „Szapo ba” Kasinka Mała, „Dawiec Auto” Piotr Dawiec Kasinka Mała.
Organizatorzy