Z życzeniami u najstarszej mieszkanki Gminy Mszana Dolna
W życiu przeżyła niejedno, zachowała jednak pogodę ducha i zdrowe spojrzenie na otaczającą ją rzeczywistość. Sędziwa babcia żywo interesuje się tym, czym żyje jej rodzina i sąsiedztwo, ale i społeczność gminy oraz świat. Cieszy się z każdej chwili spędzonej ze swoimi najbliższymi.
Urodziła się w Kasince Małej i całe życie związała z ojcowizną. Wychowała dwóch synów, doczekała się 6 wnuków i 12 prawnuków. Wcześnie owdowiała, ale dzięki ciężkiej pracy na roli udało jej się zapewnić byt synom. Jeden z nich przejął po niej prosperujące do dzisiaj gospodarstwo rolne. Sporadycznie chodzi do lekarza, a w szpitalu, i to na krótko! była tylko raz. Zupełnie nie widać po niej upływu lat.
Czego więc życzyć takiej osobie? Tylko dalszego zdrowia i dobrego humoru. 200 lat zdałoby się zaśpiewać! Z takimi właśnie powinszowaniami i skarbami zebranymi na Zagórzańskiej Ziemi do czcigodnej solenizantki pospieszył gospodarz Gminy Mszana Dolna, Wójt, Bolesław Żaba. Zrobił to w okresie poświątecznym, kiedy ucichły już echa rodzinnych spotkań ze świętującą urodziny seniorką rodu i skończyło się bożonarodzeniowo - noworoczne „zamieszanie”. Również i podczas tego spotkania nie zabrakło wianuszka krewnych, nie wiadomo, czy nie bardziej niż jubilatka, cieszących się z wizyty gości z gminy. Wszak to niecodzienne odwiedziny, a ich powód nastraja do wielkiej radości i dumy. Może i do nich kiedyś w przyszłości zapuka Wójt z naręczem życzeń i kwiatów? Geny zapewniają dobrą prognozę…
Magda Polańska